Rok temu rozpoczął się kompleksowy remont bloku operacyjnego naszego szpitala. Dzięki tej zakończonej w marcu inwestycji wyraźnie wzrosła ilość wykonywanych operacji co sprawi, że skróci się czas oczekiwania przez pacjentów na planowy zabieg.
Remont bloku operacyjnego kosztował łącznie 2,6 miliona zł, a w wyniku przeprowadzonych prac diametralnie zmieniły się nie tylko sale do zabiegów, gdzie między innymi pojawiły się nieobecne wcześniej kolumny chirurgiczne, lecz także ich bezpośrednie zaplecze. Na przykład powstała sala nadzoru po znieczuleniu czy pokój przygotowania pacjenta do zabiegu. - Bez wątpienia blok operacyjny jest dzisiaj bardziej racjonalnie wykorzystywany. Obecnie mamy bowiem dwie sale operacyjne tej samej klasy czystości, co oznacza, że nie musimy czekać z kolejną planową operacją aż wcześniejszy pacjent się wybudzi , a sala zostanie umyta. Teraz pacjent się wybudza, sala się myje, a my już operujemy na drugiej sali. Dzięki temu możemy wykonywać znacznie więcej planowych zabiegów – do sześciu, siedmiu dziennie, podczas gdy wcześniej mogliśmy ich wykonać góra cztery. W efekcie będzie mogła być skrócona kolejka pacjentów oczekujących na zabieg operacyjny z trzech miesięcy do około półtora miesiąca. Ale to nie wszystko. Jedna z sal operacyjnych jest w pełni wyposażona w sprzęt video. Dzięki temu możemy robić artroskopię oraz laparoskopię i z tej możliwości często korzystamy, bo w tygodniu wykonujemy średnio kilka zabiegów laparoskopowych. Tą metodą operujemy na przykład pęcherzyki żółciowe dziewcząt, które wcześniej musieliśmy kierować do innych szpitali, a także żylaki powrózka nasiennego i wyrostki robaczkowe oraz wykonujemy laparoskopie diagnostyczno-zwiadowcze. Laparoskopia nie tylko skraca okres pobytu dziecka w szpitalu ale także powoduje mniejsze uszkodzenie tkanek i ułatwia sam zabieg operacyjny. Z kolei tory wizyjne ułatwiają nam operacje kostne. Mamy też możliwość skorzystania z wyników badań radiologicznych zapisanych na płytach CD, co jest bardzo istotne z uwagi fakt, że część pracowni diagnostycznych właśnie w ten sposób przesyła wyniki swojej pracy. Kiedyś w trakcie operacji nie mogliśmy z tego korzystać, dzisiaj na sali operacyjnej są odpowiednie czytniki oraz monitor i podczas zabiegu możemy odtwarzać obraz nagrany na płytach – mówi doktor Jacek Wiśniewski, ordynator Oddziału Chirurgii Dziecięcej. Dodaje on, że zainstalowanie w czasie remontu w salach operacyjnych klimatyzacji bardzo poprawiło warunki pracy zespołów chirurgicznych.