Wiosną dzieci coraz więcej czasu spędzają na świeżym powietrzu. Jeżeli bawią się lub wypoczywają w miejscach, gdzie mogą występować kleszcze, po powrocie do domu dobrze sprawdzić, czy na ich ciele nie ma tego groźnego pajęczaka.
Kleszcze obecne są w lasach, na łąkach, w parkach i na przydomowych działkach. Zagrożenia z ich strony nie wolno bagatelizować, gdyż mogą przenosić tak poważne choroby jak borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Pomocne w ochronie przed nimi są długie spodnie, koszule z długimi rękawami, zakryte buty i czapki. A także specjalne środki odstraszające te pajęczaki, która nanosi się na skórę i odzież. Warto również pamiętać, że w chaszczach zieleni ryzyko ukąszenia przez kleszcza jest większe niż tam, gdzie trawa jest krótko przycięta. Po powrocie dziecka z miejsc, gdzie mogą znajdować się kleszcze, należy dokładnie obejrzeć jego ciało, szczególnie zgięcia stawów, pachwiny oraz głowę – za uszami i na granicy włosów, bo tam kleszcze lokują się najczęściej. Jeżeli zauważymy kleszcza na ciele dziecka, do jego usunięcia używamy pęsety, którą należy chwycić pajęczaka tuż przy skórze, za jego przednią część i zdecydowanym ruchem pociągnąć ku górze. Nie wyciągamy kleszcza bezpośrednio palcami ani za pomocą substancji natłuszczających. Miejsce ukłucia dezynfekujemy. Jeżeli tam, skąd usunęliśmy kleszcza wystąpi jakaś niepokojąca zmiana, należy skonsultować się z lekarzem. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu jest zalecane w kalendarzu szczepień ochronnych dzieciom po ukończeniu pierwszego roku życia, młodzieży oraz uczestnikom kolonii i obozów.