W pierwszych sześciu miesiącach tego roku blisko 3,5 tysiąca małych pacjentów trafiło na hospitalizację do oddziałów Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Był to także bardzo pracowity okres w przyszpitalnych poradniach specjalistycznych, w Izbie Przyjęć oraz dla lekarzy świadczących w szpitalu nocną i świąteczną podstawową opiekę medyczną.
Oto jak okres od początku stycznia do końca czerwca wygląda w szpitalnych statystykach. Na hospitalizację przyjęto łącznie 3439 pacjentów. Największa ich część, bo 1343, trafiła na Oddział Pediatryczny. Oddział Chirurgii Dziecięcej przyjął w tym czasie 964 pacjentów, Oddział Niemowlęcy – 562, Pododdział Otolaryngologii Dziecięcej – 414, Całodobowy Oddział Psychiatryczny dla Dzieci i Młodzieży – 117, a Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Noworodków i Dzieci – 39. Z kolei w ramach lecznictwa ambulatoryjnego w pierwszym półroczu udzielono w naszym szpitalu łącznie 40 358 porad, w tym 22 001 w dziesięciu poradniach specjalistycznych, 11 739 w ambulatorium Izby Przyjęć oraz 6618 w ramach świadczonej w szpitalu nocnej i świątecznej podstawowej opieki zdrowotnej. - Jeżeli popatrzymy na dane statystyczne dotyczące całego ubiegłego roku, to wynik za pierwsze półrocze może wskazywać na to, że w tym roku hospitalizacji i porad będzie więcej. Widać z tego, że rola i znaczenie naszego szpitala na medycznej mapie regionu są bardzo istotne. Ale koszty wynikające ze zwiększonej liczby pacjentów w pierwszym półroczu to 1,4 miliona zł. Gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił nam ten poniesiony koszt, to sytuacja finansowa szpitala byłaby zupełnie przyzwoita. Mam nadzieję, że korekta ryczałtu za drugie półrocze uwzględni tę sytuację – mówi Ryszard Odrzywołek, dyrektor Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.