Zbliżające się wakacje jak zawsze będą okresem, w którym dzieci i młodzież szczególnie dużo czasu spędzą na świeżym powietrzu aktywnie wypoczywając, co - niestety - czasami kończy się wypadkiem. Warto zadbać więc o to, żeby wakacje były dla młodych ludzi bezpieczne.
Powodem urazu, i to czasem bardzo poważnego, może być na przykład przydomowa trampolina. - Ten problem co prawda nasila się podczas wakacji, ale pojawia się kiedy tylko pogoda pozwala na taką formę zabawy. Nasze doświadczenie pokazuje, że trampolina może być dla dzieci wyjątkowo niebezpiecznym miejsce, gdzie dochodzi nie tylko do drobnych stłuczeń, ale i do poważnych urazów głowy czy złamań ręki lub nogi. Dlatego opiekunowie nigdy nie mogą dopuścić do tego, aby dziecko bawiło się na trampolinie bez nadzoru z ich strony. Należy również pamiętać o tym, aby z trampoliny nie korzystało jednocześnie zbyt wiele dzieci, w dodatku w różnym wieku. Nadzór i kontrola ze strony opiekunów konieczne są zresztą nie tylko podczas skoków na trampolinie, ale podczas każdej zabawy dziecka. Na przykład zdarza się, że pozbawiony opieki na placu zabaw maluch spada z drabinki lub zostaje uderzony huśtawką - mówi Łucja Kleszcz, pielęgniarka koordynująca Izby Przyjęć naszego szpitala, specjalista pielęgniarstwa pediatrycznego. Ale nadzór nad bawiącym się dzieckiem to nie wszystko. Jego bezpieczeństwo podczas jazdy na rowerze, hulajnodze, rolkach lub deskorolce zdecydowanie zwiększy założenie na głowę kasku oraz ochraniaczy na łokcie i kolana. Z kolei podczas górskiej wycieczki sprawdzą się odpowiednie buty, chroniące przed skręceniem kostki lub złamaniem palca. A gdy dadzą o sobie znać wysokie temperatury i silne promienie słoneczne, odsłonięte części ciała małych dzieci powinny być nawilżone kremem z wysokim filtrem UV, natomiast na głowę trzeba im założyć chustkę, czapeczkę z daszkiem lub kapelusik. W bardzo upalne i słoneczne dni należy unikać wychodzenia z domu z dzieckiem między 11.00 a 15.00, gdy słońce operuje najmocniej. - Latem trzeba również pamiętać o regularnym nawadnianiu organizmu dziecka poprzez podawanie mu wody do picia - przypomina Łucja Kleszcz.